Dlaczego władze gminy zdecydowały się na sprzedaż tego historycznego budynku?
- Willa rodziny Rose jest budynkiem niefunkcjonalnym, niespełniającym wymagań dla budynków użyteczności publicznej - poinformowała Adrianna Mierzejewska, wójt gminy Nowa Ruda. Koszty przygotowania nieruchomości do funkcjonowania urzędu są za wysokie w stosunku do pomieszczeń, jakie można by wykorzystać. Układ pomieszczeń, w szczególności klatka schodowa, wymagałyby przebudowy.
- Konieczna byłaby 100- procentowa inwestycja w instalację teleinformatyczną i elektroenergetyczną - wylicza Mierzejewska.
Obiekt jest niedostosowany dla niepełnosprawnych i trudno byłoby go przystosować, ponieważ willa znajduje się w wykazie zabytków. Gmina maksymalnie obniżała koszty utrzymania budynku. Ale i tak ponosiła koszty, związane z ogrzewaniem i prądem. Rocznie z budżetu gminy wydawano na te cele 10, 3 tys. zł.
Budynek został zakupiony jeszcze przez poprzednie władze w 2010 roku za 400 tys. zł.
- Do końca poprzedniej kadencji nie przygotowano żadnego planu przystosowania budynku na cele siedziby urzędu gminy - tłumaczy wójt Adrianna Mierzejewska.
Trudno określić zainteresowanie kupnem, bo dopiero wystawiono budynek na sprzedaż. Pewnie spełniałby marzenia wielu miłośników starych wnętrz.
W willi mieszkał Georg Rose, który od 1881 do 1907 był wydawcą gazety wydawnictwa „Der Hausfreund” („Przyjaciel Domu”) i prowadził drukarnię Klambta.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?