W Gniewkowie odjechał po kolizji, wrócił, a potem znieważył policjantów

W sobotę (13.04.2024) na ul. Działkowców w Gniewkowie doszło do kolizji. W zaparkowanego volkswagena uderzyło audi. Kierowca tego drugiego auta odjechał z miejsca zdarzenia. Na miejsce wezwano patrol policji z komisariatu w Gniewkowie.

Najpierw do funkcjonariuszy podeszła kobieta. która wyjaśniła, że sprawcą kolizji jej jest mąż. Mówiła, że po powrocie do domu mężczyzna napił się alkoholu, więc mundurowi sprawdzili jego trzeźwość.

- Podczas wyjaśniania całej sytuacji, do policjantów podeszła kobieta, która podała, że sprawcą kolizji jest jej mąż. Po zdarzeniu drogowym przyjechał do domu i wypił alkohol. Policjanci rozmawiając z 48-letnim mężczyzną wyczuli od niego alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało 2,4 promila alkoholu w organizmie. Podczas podejmowania przez policjantów interwencji, mężczyzna zachowywał się wobec nich agresywnie, używał słów wulgarnych, wyzywał i ubliżał. Odgrażał się też, by odstąpili od wykonywanych czynności - opowiada o tym co działo się w minioną sobotę w Gniewkowie, asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.

Mieszkaniec gminy Gniewkowo został zatrzymany do wyjaśnienia. W niedzielę (14.04.2024), 48-letni mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące spowodowania kolizji drogowej, znieważenia służb mundurowych i wywierania groźbą wpływu na czynności urzędowe.

- Grozi mu za to do trzech lat odsiadki. Ponadto w dalszym ciągu policjanci wyjaśniają to, czy mężczyzna kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Jeśli się to potwierdzi, usłyszy on dodatkowy zarzut - dodaje rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.