MKTG NaM - pasek na kartach artykułów
2 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem



Dying Light i Dying Light 2

Zaczniemy od naszego rodzimego podwórka, czyli serii Dying Light od studia Techland. Zarówno pierwsza, jak i druga odsłona odniosły spory sukces, wyróżniając się na tle konkurencji głównie gameplayem opartym na parkourze. Rozgrywka w tych survivalowych grach akcji w perspektywie pierwszej osoby jest na wysokim poziomie, choć samo zabijanie zombie mogłoby być nieco bardziej „mięsiste”. Niemniej twórcy zamierzają wprowadzić poprawki właśnie w tym aspekcie.

Fabularnie mamy tu natomiast klasykę, groźny wirus zmieniający ludzi w zombie polujące na ocalałych. W pierwszej części zaraza ograniczona jest do miasta Harran, a nasz będący agentem rządowym protagonista otrzymuje misję zdobycia związanych z wirusem danych właśnie na tym terenie.

Dying Light 2 przenosi nas natomiast około dwudziestu lat w przyszłość, gdy wirus wymknął się z Harran i opanował świat. Ocalali próbują żyć w nim na nowo i dostosowali się poniekąd do nowych warunków. Nasz bohater natomiast trafia do jednej z największych ludzkich enklaw w poszukiwaniu zaginionej siostry. Jak to często bywa, druga część jest większa, bardziej rozbudowana i udoskonalona, a przy tym niepowiązana ściśle fabularnie z „jedynką”. Jeśli więc nie mieliście okazji zagrać w pierwszą część, „dwójkę” możecie i tak rozpocząć bez przeszkód.

Najlepsze gry o zombie – te gry są wiecznie żywe i warte sprawdzenia. Przekonajcie się sami

Zobacz również

Wiadomo ile będzie zarabiał prezydent Zamościa. Zaprzysiężono także dwoje radnych

NOWE
Wiadomo ile będzie zarabiał prezydent Zamościa. Zaprzysiężono także dwoje radnych

Tymczasowy areszt po podpaleniu kamienicy w Malborku

Tymczasowy areszt po podpaleniu kamienicy w Malborku

Polecamy

Nie rób siku „na zapas”! Ekspertka podaje powód

Nie rób siku „na zapas”! Ekspertka podaje powód

Domowa oranżada i lemoniada z czarnego bzu. W gorący dzień nie ma nic lepszego

Domowa oranżada i lemoniada z czarnego bzu. W gorący dzień nie ma nic lepszego

Jest zdrowszy niż oliwa z oliwek. Na serce, jelita i nerki. Wystarczy 1 łyżeczka

Jest zdrowszy niż oliwa z oliwek. Na serce, jelita i nerki. Wystarczy 1 łyżeczka