W pierwszym meczu, który rozegrany został 11 listopada w Ząbkowicach Śląskich, podopieczni trenera Krzysztofa Konowalczyka pokonali miejscowy Orzeł 2:0. Na listę strzelców wpisali się Dawid Ciupider i Piotr Satanowski.
W kolejnej kolejce, która została rozegrana w sobotę, do Kłodzka przyjechał zespół LKS Bystrzyca Górna, który podobnie jak Nysa znajdował się w strefie spadkowej. Spotkanie to było więc niezwykle ważne w kontekście walki o utrzymanie w lidze. I ze swojego zadania lepiej wywiązali się miejscowi, którzy pokonali rywala 4:1. Stało się tak za sprawą trzech goli Piotra Satanowskiego i jednego Wojciecha Brogowskiego. Na listę strzelców dla przyjezdnych wpisał się Brazylijczyk Emerson junio Aires caetano. Dzięki tym punktom Nysa zbliżyła się do bezpiecznego miejsca w tabeli, które zajmuje GKS Mirków/Długołęka na dystans czterech punktów. Dla graczy Konowalczyka szykuje się więc wiosenna walka o utrzymanie. Ale wcześniej kłodzczanie wyjadą jeszcze na ostatni mecz tej rundy. Dojdzie do niego w sobotę. W Prusicach zmierzą się z miejscowym Orłem, który zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Początek meczu o godzinie 13:30.
Minione kolejki nie były udane dla Piasta Nowa Ruda, który zaliczył dwie porażki. Niezwykle kuriozalna była ta, do której doszło w środę 11 listopada na boisku w Nowej Rudzie. Piast mierzył się z Polonią Trzebnica. I kiedy wszystkim wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1:1 (gola dla Piasta zdobył Damian Kucharski), sędzia podyktował rzut wolny pośredni na linii piątego metra. Stało się tak przez kwestionowanie orzeczeń arbitra przez bramkarza Piasta Steca. Dogodną sytuację wykorzystali goście, a po strzeleniu przez nich gola, sędzia mecz zakończył. Wynik 1:2 zdenerwował gospodarzy, a tuż po końcowym gwizdku czerwonymi kartkami zostali ukarani dwa noworudzcy piłkarze: Szukiełowicz i Chabrowski.
W drugim meczu, który miał miejsce w sobotę, Piast nie wykorzystał okazji do odbudowania formy. Gracze trenera Przemysława Malczyka ponownie ulegli 1:2, tym razem w Wielkiej Lipie. Co ciekawe, tam także decydujący gol dla rywala padł w końcówce meczu. Tym razem na listę strzelców dla noworudzian wpisał się Paweł Kozielec.
Piast, który zajmuje 8. miejsce w ligowej tabeli, w ostatnim meczu tej rundy zmierzy się z wiceliderem rozgrywek Bielawianką Bielawa, która do tej pory tylko raz dała się pokonać rywalom. Mecz rozegrany zostanie w sobotę o godz. 13:30, oczywiście bez kibiców.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?